Wiosenne porządki z robotami sprzątającymi

2019-05-30
Wiosenne porządki z robotami sprzątającymi

Wiosna to planowanie, obmyślanie weekendowych wyjazdów poza miasto i generalne porządki, zwłaszcza że w tym okresie, gdy słońce mocniej grzeje, a dzień coraz bardziej się wydłuża, mamy więcej energii. Jak więc posprzątać mieszkanie z wykorzystaniem robotów sprzątających?

Mycie okien - sezonowe zajęcie

Okna myje się dość rzadko, bo w czasie zimnych miesięcy, a więc od listopada do marca nie ma to najmniejszego sensu. Opady różnego rodzaju, zamarzanie i rozmarzanie śniegu oraz lodu, woda z dachu kapiąca na parapet, chlapiąca na szyby i tak dalej... Długo można by wymieniać, jak nasze okna na świat są stale atakowane. Ich mycie podczas jesieni i ziemi po prostu się nie opłaca, a poza tym jest tak nieprzyjemnie chłodno, że czyszcząc je, można się przeziębić…

Z drugiej strony, kto lubi się tym zajmować? Pewnie znajdą się takie osoby, ale powiedzmy sobie szczerze, że tego zajęcia raczej nie zaliczymy do ulubionego hobby. Pierwsze oznaki wiosny już jednak koniec wymówek, że wieje, pada i można zachorować. Nie ma wiosny bez czystych szyb, więc zdecydowana większość z nas wskakuje na parapety, krzesła czy drabinki i przystępuje do działania. Pół biedy jeśli mamy mało okien w mieszkaniu, lecz jeśli jest inaczej i do wyczyszczenia mamy tuzin albo więcej okien (na przykład mieszkamy w domku jednorodzinnym), to może pojawić się uzasadniona i zrozumiała rezygnacja.

Nie ma co się jednak załamywać, bo są sposoby, aby zapomnieć o tym obowiązku! Odpowiedzią nowoczesne, inteligentne roboty do mycia okien, które zwolnią nas z tej przykrej powinności. Kiedy będą dokładnie czyścić kolejne okna, my możemy oddać się błogiemu relaksowi bądź przeznaczyć ten czas na pożyteczniejsze prace.

Jak działają roboty do mycia okien?

Roboty sprzątające, którymi umyjemy okna, zostały zaprojektowane w ten sposób, aby bez problemu “przykleić” się do szyby. Dzieje się tak za sprawą specjalnie zaprojektowanych silników pod kołami - wytwarza się pod nimi próżnia, która umożliwia taką pozycję urządzenia. Przykładowo model Ecovacs W950 bez problemu może poruszać się w pionie i poziomie, a więc wyczyści też okna dachowe. Dokładnie, milimetr po milimetrze, docierając do każdego zakamarka, radząc sobie z powierzonymi mu zadaniami znakomicie.

Co równie ważne, obsługa robota jest niezwykle prosta, bo żeby sprzęt zaczął działać, wystarczy spryskać dołączoną do niego szmatkę płynem do mycia szyb, a po przyłożeniu urządzenia do szyby, wcisnąć przycisk start. Skąd robot wie, jakim obszarem ma się zająć? To myślące roboty sprzątające, a mózgiem operacji jest specjalne oprogramowanie wytyczające ścieżkę, po której maszyna ma się poruszać. Czy nie spadnie? To pytanie zadaje sobie wiele osób, szczególnie że robot często pracuje na dużej wysokości. Producenci oczywiście o to zadbali, projektując dodatkowe zabezpieczenia, m.in. nawet gdy zabraknie zasilania, urządzenie przez pewien czas pozostaje przyssane do szyby. Jednocześnie, do ochrony robota przed upadkiem używa się też specjalnego kabla - odpowiada za fizyczne przytrzymanie robota.

Na co zwrócić uwagę?

Wybierając odpowiedni robot sprzątający, a w tym wypadku robot do mycia okien, powinniśmy zwrócić uwagę na szereg parametrów.

  • Przede wszystkim na moc, bo od niej w ogromnej mierze zależy, jak mocno robot przyssa się do czyszczonych powierzchni, a tym samym skuteczniej usunie zanieczyszczenia. Pod tym względem świetnie wypada model Ecovacs W950, który został wyposażony w zaawansowany wentylator ssący. Spełnia on dwa zadania - zapewnia bezpieczne zamocowanie robota do szyby, a mocniejsze ssanie to większa skuteczność czyszczenia.
  • Oceńmy, w jaki sposób wykonane są poszczególne elementy, szczególnie kółka i rolki, bo to od nich zależy, czy poruszanie się robota po szybie nie będzie niczym zakłócone. Najlepiej jak zrobione są z miękkich materiałów, bo zbyt twarde mogą pozostawać nieestetyczne smugi na szybie.
  • Równie ważna jest jakość materiału użyta w dyskach czyszczących - najkorzystniej jak to wysokiej jakości mikrofibra. Wart polecenia jest robot do mycia okien Hobot 298, w którym zastosowano dwa rodzaje ściereczek z mikrofibry do czyszczenia. Jedne z nich (niebieskie) służą do pielęgnacji na sucho, drugie zaś (żółte) - na mokro i do polerowania.
  • Sprzęt powinien być wyposażony w wysokiej jakości linkę mocującą, która zabezpieczy robota przed upadkiem z wysokości. Wszystkie modele - co prawda - mają mechanizm, który przytwierdza urządzenie do szyby, ale dla pewności warto mieć dodatkową ochronę.

Co powinno nas jeszcze zainteresować?

  • Głośność - robot sprzątający nie powinien za bardzo hałasować, by podczas czyszczenia okien nie zakłócał nam spokoju;
  • Automatycznie i manualnie - warto, aby nasz robot pracował w obu tych trybach. Pierwszy jest standardowy, który obecny jest w każdym modelu. Drugi nie zawsze występuje, ale przydaje się w niektórych sytuacjach, na przykład podczas czyszczenia okien dachowych;
  • Szybkość mycia - różnie z tym bywa, ale warto pamiętać, że dobry sprzęt sprawnie wykonuje swoją pracę, czyszcząc jeden metr kwadratowy okna w dość krótkim czasie - poniżej trzech minut;

Może się wydawać, że robot do mycia okien to fanaberia, ale tak przeważnie mówią osoby, które nie skorzystały z możliwości, jakie zapewnia!

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel