Odkurzanie to przyjemność? Oczywiście, ale tylko z odpowiednim robotem!
Dlaczego nie lubimy odkurzania?
Wydaje się, że łatwo odpowiedzieć na tak postawione pytanie i raczej każdy, kto choć raz w życiu odkurzał, znalazłby wiele powodów, dlaczego tak tej czynności nie lubi. Można powiedzieć, że takie usuwanie zanieczyszczeń z podłogi jest esencją tego, co kojarzy się ogólnie ze sprzątaniem, a więc z wieloma nieprzyjemnymi doznaniami, zwłaszcza zmęczeniem i czasochłonnością, co jednocześnie nie przekłada się na zbyt satysfakcjonujące rezultaty.
Denerwujące są również inne przykrości jak hałas odkurzacza, który rozbrzmiewa w całym mieszkaniu, nie pozwalając na odpoczynek żadnemu z domowników. I mimo że w sprzedaży są coraz cichsze modele, to jednak żaden z nich nie może równać się z robotem sprzątającym - nie tylko praktycznie bezgłośnym, ale cechującym się ogromem innych zalet!
Roboty odkurzacze - jak to się w ogóle zaczęło?
Pierwszy model powstał dość niedawno - w 2002 roku, choć biorąc pod uwagę rozwój technologiczny, to te blisko 20 lat są niczym inna epoka. Wszystko rozpoczęło się od robotów Roomba. Pierwsza generacja tych maszyn cieszyła się prawdziwą popularnością, więc producent na tym nie poprzestał, lecz zaczął rozwijać technologię, tworząc kolejne, jeszcze bardziej unowocześnione modele. Kolejne cechowały się między innymi precyzyjniejszymi czujnikami zanieczyszczeń, lepszą, szybciej ładującą się baterią czy bogatszym zestawem dodatkowych akcesoriów.
Na fali popularności robotów Roomba, takie urządzenia sprzątające zaczęli projektować też inni producenci jak Ecovacs, LG czy RoboJet. Dzięki temu roboty sprzątające są dziś coraz powszechniejszym zjawiskiem.
Robot sprzątający a oszczędność czasu
Jak wspomnieliśmy powyżej, odkurzanie jest denerwujące z wielu powodów, między innymi przez to, że zajmuje tak wiele czasu. A teraz wyobraźmy sobie, że w czasie tej czynności oddajemy się relaksowi, tak jak lubimy. Może to być zwykła drzemka, czytanie książki, słuchanie muzyki, gotowanie lub granie w gry na komputerze. Możemy też zająć się innymi obowiązkami - odebrać dzieci ze szkoły czy zrobić zakupy.
Zyskujemy czas, który wykorzystamy jak tylko chcemy - to możliwe dzięki odkurzaczowi nowej generacji, jakim jest robot sprzątający. Nie musimy go pilnować, gdy odkurzał, bo doskonale wie, jak to zrobić, czyszcząc powierzchnie maksymalnie dokładnie, nie pozostawiając na nich ani odrobiny zanieczyszczeń.
Jak to możliwe?
Można zadać pytanie: jak roboty sprzątające radzą sobie samodzielnie z zadaniem odkurzania podłogi? Skąd wiedzą, jak dotrzeć w różne miejsca? Jak to zapamiętują i nie gubią się w gąszczu pomieszczeń, zaułków? Jak to możliwe, że są tak inteligentne? Wszystko to za sprawą wbudowanego w nie nowoczesnego mechanizmu opartego na sztucznej inteligencji, który można odpowiednio zaprogramować, aby robot odkurzacz wiedział nie tylko, jak i gdzie odkurzać, ale też robił to o określonym, wybranym przez nas, czasie.
Możemy tak go ustawić, aby czyścił podłogę pod naszą nieobecność, aktywując się o konkretnej godzinie. Wbudowana w roboty sprzątające technologia umożliwia im zwinne poruszanie się pomiędzy różnymi przeszkodami, z łatwością je omijając, a jednocześnie unikając niebezpieczeństw, do jakich zaliczymy na przykład wysokie schody, z których robot mógłby spaść i się roztrzaskać. A po skończonej pracy wraca po prostu do stacji dokującej, gdzie ładuje baterie, by mieć energię do kolejnego sprzątania.
O czym dodatkowo warto wiedzieć?
Roboty odkurzacze zostały zaprojektowane w ten sposób, aby zapewnić ich użytkownikom maksimum komfortu. Wspomniane powyżej zalety - oszczędność czasu, samoobsługowość maszyny i jej ogromna inteligencja - tylko to potwierdzają. Widać to po innych nie mniej ważnych elementach, na przykład pojemniku na odpady, który jest łatwy w opróżnianiu i myciu. Nie tracimy na tę czynność ani wiele czasu, ani pieniędzy, ponieważ nie musimy kupować specjalnych worków do odkurzacza.
Na uwagę zasługuje też wiele dodatkowych funkcji występujących w większości robotów sprzątających. Jako przykład weźmy model iRoomba 980, który uruchomimy, nawet gdy przebywamy poza domem. To możliwe, bo maszyna współpracuje z dedykowaną aplikacją iRobot HOME. Dzięki niej możemy zainicjować lub zatrzymać pracę robota i to niezależnie, w jakim akurat miejscu się znajdujemy. Wspaniale też sprawdzają się inne rozwiązania - przykładowo iAdapt, technologia vSLAM czy Raporty Clean Map pokazujące, jak prezentują się podłogi po wyczyszczeniu.
Kupując robota sprzątającego, zapewniamy sobie multum korzyści, na czele z oszczędnością czasu i pewnością, że podłogi zostaną wyczyszczone do ostatniego okruszka.