Jak zadbać o trawę po okresie zimowym?
Nawet najdłuższa, najmroźniejsza i najbardziej śnieżna zima kiedyś się skończy, a zamiast chłodów, opadów różnego rodzaju i porywistych wiatrów znów zrobi się ciepło. Chociaż okresy zimowe w ostatnich latach nie są już tak srogie, jak dawniej, to zawsze dają w kość. To, co złe ma jednak swój koniec, a pierwsze oznaki wiosny widać po budzącym się do życia trawniku. Powinniśmy w tym okresie należycie o niego zadbać! Podpowiadamy jak to zrobić!
Czekając na wiosnę
Zima potrafi być piękna, gdy nie ma siarczystych mrozów, a śniegi nie paraliżują życia. Czasem taka wymarzona, jak na tę porę roku, aura się zdarza, ale częściej jednak panują fatalne warunki. Jeśli nie jest zimowo, to robi się jesiennie i przed długie dni panuje szarzyzna. Każdy już tylko marzy, aby dni były dłuższe, cieplejsze i bardziej słoneczne. Przyroda po zasłużonym odpoczynku też już, wraz z poprawą pogody, zaczyna coraz śmielej budzić się do życia. Rośliny mają różne pory wegetacji, jedne zaczynają kwitnąć bardzo szybko (choćby przebiśniegi), inne później, lecz zdecydowana większość nabiera życia na przełomie marca i kwietnia. Tak właśnie jest z trawą, która po okresie zimowym szybko zaczyna nadrabiać stracony czas, soczyście się zieleniąc i rosnąc. Wymaga on jednak w tym okresie naszej szczególnej pielęgnacji, bo pozostawiony sam sobie trawnik nie będzie wyglądał tak, jak sobie tego życzymy. Trawa oczywiście będzie coraz wyższa, ale niekoniecznie w dobrym stanie.
Likwidujemy kretowiska - jak to zrobić prawidłowo?
Regenerację trawnika po zimie rozpoczynamy od usuwania zniszczeń, które pojawiły się w okresie zimowym, zwłaszcza kretowisk. Żeby wyrównać glebę, trzeba najpierw rozgarnąć kopce. To najskuteczniejszy sposób, by zlikwidować te szpecące ślady po aktywności kretów. Być może doszło do ubytków - jeśli tak, należy dosypać ziemię do poziomu trawnika, a następnie dobrze ją udeptać i wzruszyć, do czego idealnie nadają się grabie. W tak poprawionym miejscu dosiewamy trawę. Dobrze, żeby nasiona były obficie zroszone i przykryte cienką warstwą torfu. To gwarantuje, że szybko, bo już w ciągu miesiąca (a nawet mniej) wykiełkują. Początkowo będą widoczne różnice między dosianą trawą a resztą trawnika, lecz z czasem kolorystycznie to się wyrówna.
Inne problemy z trawnikiem - jak sobie z nimi poradzić?
Nie tylko kretowiska mogą być problemem, ale też brunatne plamy, co wskazuje na obumieranie trawy. Za te zmiany odpowiedzialna jest tzw. pleśń śniegowa, wywołana przez zbyt długo utrzymującą się pokrywę śniegu. Współcześnie zimy nie są już tak śnieżne, ale pojawienie się tej niebezpiecznej plamy jest realne i w razie takiej sytuacji trzeba pamiętać, jak sobie z nią poradzić. Po prostu trzeba ją usunąć i wybrać warstwę podłoża, na jakim rosła.
Kolejnym zadaniem jest wyczyszczenie trawnika zalegających liści i obumarłych źdźbeł trawy, które razem tworzą zbity filc. Pomogą tu granie ogrodowe o ostrych zębach (równie dobre są grabie wachlarzowe). Nie tylko skutecznie wygrabią filc, ale też dotlenią murawę.
Nie można też zapomnieć o nawozach, co ma zwłaszcza duże znaczenie po zimie, gdy gleby są jałowe i bez życia. Dzięki nawozom zieleń trawy jest bardziej soczysta, bogatsza w składniki odżywcze, pozbawiona chwastów. Wpływają one również na wydłużenie okresu wegetacji.
Aeracja i wertykujacja - trawa odzyskuje życiodajną energię!
Po wykonaniu powyższych zadań możemy przejść do kolejnych - aeracji i wertykulacji trawnika. Dzięki aeracji dostarczymy warstwie korzeniowej powietrza, wody, ale i większej ilości ważnych składników odżywczych. Nieprzypadkowo aeracja to po prostu proces napowietrzania, tak zbawienny dla trawy, zwłaszcza po zimie, gdy była zbita i nie mogła czerpać tego, co potrzebne jej do życia. Równie istotna jest wertykulacja trawnika, czyli pionowe nacinanie darni na odpowiednią głębokość, około 7 cm. Podobnie jak w przypadku aeracji - to działanie pomoże korzeniom pobierać odżywcze składniki pokarmowe. Jakie są więc między nimi różnice? Najprościej ujmując - aerator nakłuwa glebę, wertykulator ją nacina. Obie czynności są równie ważne. Poza tym czasem potrzeba też wykonać piaskowanie, podczas którego przykrywa się wolne miejsca po zabiegach drobną (wystarczy 0,5 cm) warstwą piasku. Rozsypuje się ją na suchym trawniku.
Pierwsze koszenie - kiedy przeprowadzić?
Pielęgnacja trawnika to również jego pierwsze wiosenne koszenie, które najczęściej odbywa się w kwietniu. Oczywiście, wiele tu zależy od regionu i aury. Czasem wiosna przychodzi później, czasem wcześniej. Niemniej, zasada jest taka, że pierwszy raz trawę można kosić, gdy osiągnie około 8 cm wysokości. Po pierwszym koszeniu trawa się ożywi i wraz z coraz lepszą pogodą zacznie jeszcze intensywnie rosnąć. Trzeba ją regularnie kosić, żeby zachowała swój piękny wygląd. Wymiernie pomoże w tym robot do koszenia trawy, który dokładnie przystrzyże trawę na całej powierzchni, co pozwoli oszczędzić czas, który można przeznaczyć na inne pracy w ogrodzie lub relaks na tarasie.
Jeśli możemy coś polecić, to na pewno warto postawić na roboty do koszenia trawy Ambrogio, marki, która już od 18 lat wybierana jest przez klientów na całym świecie. W ofercie są różne roboty, które można stosować w każdym rodzaju ogrodu. Świetnie też sprawdzają się roboty do koszenia trawy ZCS, wyróżniające się nie tylko opatentowanym system ostrzy, ale też wieloma intuicyjnymi czujnikami (zderzeniowe, wykrywające deszcz).
Żeby zadbać o trawę po okresie zimowym, trzeba wykonać kilka zajmujących czynności. Zdecydowanie jednak warto, by każdego dnia nasze oczy cieszyła soczysta, życiodajna zieleń!
